Cenimy Twoją prywatność
Używamy plików cookie, aby poprawić komfort przeglądania, dostarczać spersonalizowane treści i analizować nasz ruch. Klikając „Akceptuj wszystko”, zgadzasz się na to i wyrażasz zgodę na udostępnianie tych informacji stronom trzecim oraz na przetwarzanie Twoich danych w USA. Aby uzyskać więcej informacji, przeczytaj tu: .
W każdej chwili możesz dostosować swoje preferencje. Jeśli odmówisz, będziemy używać tylko niezbędnych plików cookie i niestety nie będziesz otrzymywać żadnych spersonalizowanych treści. By odmówić .
- Strona główna
- Wiadomości
- Lot z Londynu do Sydney w DWIE GODZINY? (Tak! Przez kosmos)
Lot ✈️ z Londynu 🇬🇧 do Sydney 🦘 w DWIE GODZINY? Może... w ciągu najbliższych 10 lat (przez kosmos 🚀) 🛸
🛸 Wkrótce podróżnicy będą mogli dostać się z Londynu do Sydney w zaledwie dwie godziny - ale trzeba będzie udać się w podróż kosmiczną. 🛸
Loty suborbitalne - będące obecnie jedynie "zabawką" miliarderów takich jak Richard Branson i Jeff Bezos - mogą wkrótce stać się kluczem do otwarcia superszybkich lotów na całym świecie.
Uważa się, że loty te mogą być dostępne w ciągu najbliższych 10 lat, dlatego też brytyjski Urząd Lotnictwa Cywilnego (CAA) finansuje badania medyczne nad skutkami suborbitalnych lotów - jak organizm ludzki reaguje na tak intensywne doświadczenie.
W chwili obecnej loty suborbitalne są szalenie drogie, a loty Virgin Galactic kosztują około 350 000 funtów za miejsce. Jednak zwiększenie popularności tego typu podróży może prowadzić do obniżenia cen (więc trzymamy kciuki!).
Martwicie się, że możecie być trochę za starzy na takie rzeczy? Zgodnie z raportem opublikowanym w The Times, osoby starsze mogą lepiej nadawać się do podróży kosmicznych, dzięki lepszej kondycji fizycznej i wytrzymałości na stres.
Czas lotu do Sydney:
Zwykły lot: 22 godziny i 50 minut z międzylądowaniem
Concorde: rekord wynosił 17 godzin i 3 minuty z wieloma przystankami na tankowanie.
Przyszłość: dwie godziny lotu bezpośrednio z kosmosu
Wyobraź sobie, że możesz dosłownie wyskoczyć do Sydney na lunch i wrócić do domu na kolację...