

We Francji weszły w życie nowe, zdecydowanie surowsze przepisy wobec pasażerów zakłócających porządek na pokładach samolotów. Zmiany wynikają z rosnącej liczby incydentów, które – jak podkreśla tamtejsze Ministerstwo Transportu – zagrażają bezpieczeństwu lotu, komfortowi podróżnych i pracy załogi.
Na mocy dekretu obowiązującego od 8 listopada wprowadzono możliwość nakładania kar finansowych do 10 tys. euro za jednorazowe wykroczenia, takie jak ignorowanie poleceń załogi, utrudnianie wykonywania obowiązków personelu czy korzystanie z urządzeń elektronicznych wbrew zakazowi.
W przypadku recydywy kara rośnie do 20 tys. euro, a przy najbardziej ekstremalnych zachowaniach możliwy jest zakaz lotów trwający nawet cztery lata.
Nowe przepisy zakładają również stworzenie centralnej bazy danych pasażerów stwarzających zagrożenie, prowadzonej przez francuską DGAC (Dyrekcję Generalną Lotnictwa Cywilnego). Linie lotnicze mogą zgłaszać tam przypadki „szkodliwego zachowania”, a każda osoba objęta postępowaniem administracyjnym ma miesiąc na przesłanie swoich wyjaśnień.
Minister transportu Philippe Tabarot podkreślił, że nowe regulacje to „sprawiedliwe i proporcjonalne egzekwowanie zasad”, które ma wysłać jasny sygnał: zakłócanie porządku na pokładzie nie będzie już tolerowane. Przepisy administracyjne nie wykluczają również równoległych kar karnych — za najpoważniejsze przestępstwa grożą we Francji nawet pięć lat więzienia i 75 tys. euro grzywny.
A tak na marginesie…
Gdyby powyższe przepisy obowiązywały już wcześniej, to lądowanie awaryjne z udziałem Daniela Martyniuka mogłoby się dla niego skończyć nie tylko oklaskami pasażerów, ale i porządnym rachunkiem z francuskiego urzędu – i to takim, którego nawet Zenon nie zagra na akordeonie, choćby rozciągnął miech na całą scenę...
Źródła: https://www.connexionfrance.com/ oraz https://www.dailymail.co.uk/travel/
Używamy plików cookie, aby poprawić komfort przeglądania, dostarczać spersonalizowane treści i analizować nasz ruch. Klikając „Akceptuj wszystko”, zgadzasz się na to i wyrażasz zgodę na udostępnianie tych informacji stronom trzecim oraz na przetwarzanie Twoich danych w USA. Aby uzyskać więcej informacji, przeczytaj tu: .
W każdej chwili możesz dostosować swoje preferencje. Jeśli odmówisz, będziemy używać tylko niezbędnych plików cookie i niestety nie będziesz otrzymywać żadnych spersonalizowanych treści.