Dziś kolejny tłusty czwartek (czyli wiosna za pasem!), więc podrzucamy Wam trochę informacji o zjadanym w tym dniu przysmaku. Trochę historii, trochę geografii, a jak ktoś chce jechać i spróbować w innych rejonach świata - są też linki do wycieczek. No to smacznego! 🤤
To jeden z polskich symboli kulinarnych i najbardziej tradycyjnych polskich ciast. Pisał o nich już Mikołaj Rej w "Żywotach człowieka poczciwego".
Jak wygląda i smakuje polski pączek - każdy wie: okrąglutki, lekko spłaszczony, z lukrem i skórką pomarańczową albo cukrem pudrem, nadziany różą albo innym smakowitym nadzieniem: budyniem, czekoladą, likierem, a nawet twarogiem. Większość z nas wie też, ile potrafi kosztować 😅 - krążą o tym memy, pogłoski, szepcze się na ucho i pokazuje pączkowe paragony grozy. A jak wygląda sytuacja pączka na świecie? Jak daleko sięga jego historia?
Pączki znano już w czasach starożytnego Rzymu, choć niewiele miały wspólnego z dzisiejszymi słodkościami. Spożywano je na przełomie zimy i wiosny. Były to raczej tłuste, wytrawne przysmaki – formowano kulki z ciasta chlebowego, faszerowano je... słoniną, a następnie smażono i podawano z sosem rybnym (robi się coraz ciekawiej!) Dopiero Arabowie wpadli na pomysł przyrządzania ich w wersji słodkiej – smażone ciasto drożdżowe obficie polewając miodem.
W XV wieku Niemcy nadziewali pączki mięsem i grzybami (tego się można spodziewać!), natomiast w Polsce stały się one nieodłącznym elementem Ostatków.
Na kontynent amerykański trafiły za sprawą holenderskich emigrantów, którzy wypełniali je konfiturą śliwkową albo jabłkową. A potem za sprawą amerykańskich policjantów w filmach i Dunkin Donuts rozprzestrzeniły się te typowo "amerykańskie" - w ksztalcie oponki, z rozmaitymi polewami zamiast nadzienia.
A skąd u nas kształt spłaszczonej kulki? Istnieje legenda o berlińskim cukierniku, który z powodu słabego zdrowia nie mógł służyć w armii pruskiej, więc zamiast tego gotował. Podobno to właśnie on zaczął formować pączki na kształt kul armatnich. Ciekawe, czy jego pączki były też równie ciężkie! 😅
W Polsce słodkie pączki zaczęto przygotowywać w XVI wieku. Dawniej w Polsce można było spotkać takie nadziewane orzechami włoskimi albo migdałami. Ale nie myślcie, że tylko nasi sąsiedzi wykazywali się ułańską wręcz fantazją, jeśli chodzi o to, z czym spożywać pączki. Wcześniejsze polskie wersje miały bardziej wytrawny charakter – nadziewano je... słoniną. W XVIII wieku, za panowania króla Augusta III tak natomiast miały się sprawy na królewskim stole:
"Ciasta także francuskie, torty, pasztety, biszkopty i inne, pączki nawet – wydoskonaliło się to do stopnia jak najwyższego. Staroświeckim pączkiem trafiwszy w oko mógłby go podsinić, dziś pączek jest tak pulchny, tak lekki, że ścisnąwszy go w ręku znowu się rozciąga i pęcznieje do swojej objętości, a wiatr zdmuchnąłby go z półmiska." Ja zdmuchnęłabym go wiatrowi sprzed nosa!
Zacznę od tych najbardziej znanych wersji:
Donuts – amerykańska klasyka! Te słynne pączki z dziurką w środku pokrywa się kolorowymi polewami z różnymi dodatkami - a to pianki marshmallows, a to kolorową posypką czy równie kolorowymi smakowymi lukrami lub czekoladą.
Churros – hiszpańska odsłona smażonego ciasta. Najczęściej podaje się je z gorącą czekoladą do maczania.
Zeppole – specjalność Neapolu, w której nadzienie nie jest ukryte w środku, lecz znajduje się na wierzchu. Czy tylko ja pomyślałam o pączku nadziewanym pizzą neapolitańską...? 😅
Bunuelos – typowe pączki w Ameryce Łacińskiej. Ciasto bywa wzbogacane o anyż, a same pączki podaje się z syropem.
Loukoumades – te małe, złociste kulki to grecko-cypryjsko-turecki przysmak. Po usmażeniu są zanurzane w syropie lub miodzie.
Lokma – tureckie mini pączki, smażone na głębokim tłuszczu, a potem skąpane w syropie cukrowym lub miodowym. Brzmi dokładnie jak powyżej, prawda?
Crullers – znane również jako oponki, mają kształt obwarzanków. Powstają z beignet – francuskiego ciasta wyciskanego ze szprycy i smażonego w głębokim tłuszczu. Szczególną popularność zdobyły w Nowym Orleanie. Zapewne na Mardi Gras - tłusty wtorek!
Farsangi fánk - węgierska wersja ciasta podawana bez nadzienia, osobno, obok na talerzu.
Kreple - to pączki na Górnym Śląsku. Nazwa jest już stara, pochodzi od znanego już w XVIII wieku w języku śląskim słowa Kraeppel.
Aby zobaczyć zawartość tego zewnętrznego serwisu musisz zaakceptować pliki cookies i politykę prywatności
Sufganijot – tradycyjne żydowskie pączki, które spożywa się podczas święta Chanuki.
Bamieh – to ciasto, które wyciska się przez specjalną formę, smaży na oleju, a następnie zanurza w syropie. Jest popularne na Bliskim Wschodzie.
Youtiao – chińska wersja pączków, w przeciwieństwie do większości, te są słone i najczęściej jadane na śniadanie.
Pfannkuchen - Niemcy używają tego słowa, gdy mają na myśli pączka. Albo naleśnika. A żeby nie było za łatwo - w niektórych regionach kraju pączek to Berliner, czyli Berlińczyk.
Bolas de Berlim, Boule de Berlin, Berliininmunkki - inspiracja Berlinem występuje w pączkowej nomenklaturze również w Portugalii, Francji i Finlandii. We wszystkich 3 krajach pączki wyglądają na szczęście jak należy!
Bombolini – pochodzą z północnych Włoch. Wypełnia się je kremem, czekoladą lub owocami.
Istnieje w Polsce przesąd, że kto w tłusty czwartek nie zje pączka, temu nie będzie się dobrze wiodło.
Przeciętny Polak zjada w tłusty czwartek 2,5 pączka, a cała Polska pochłania w ten dzień prawie 100 milionów smażonych kuleczek. Bogaty naród 😅
Jeden pączek (przeciętnej wielkości) ma od 250 do 400 kcal. Dobrze, że tłusty czwartek jest tylko raz w roku!
Najwyższa wieża ułożona została z 3100 pączków, była wysoka na 152 cm (to tyle co ja!) Nasuwa się pytanie - kto umiał sie powstrzymać od zjedzenia takiej góry pyszności?!
Rok 2004, Nowy Jork. Powstał największy pączek świata, został oczywiście uhonorowany wpisem do Księgi Rekordów Guinnessa! Jego wymiary: grubość - pół metra, średnica - 183 cm, waga - prawie 394 kg. Dorosły samiec jelenia waży zwykle między 300 a 400 kg. 🦌
W Księdze Rekordów Guinnessa znajduje się więcej pączkowych rekordów!
Myślicie, że tegoroczne ceny pączków w Polsce też pobiją rekord? Ile zapłaciliście i ile zjedliście w tym roku? Dajcie znać w komentarzach!
Aby zobaczyć zawartość tego zewnętrznego serwisu musisz zaakceptować pliki cookies i politykę prywatności
Źródła: National Geographic, Wikipedia
Używamy plików cookie, aby poprawić komfort przeglądania, dostarczać spersonalizowane treści i analizować nasz ruch. Klikając „Akceptuj wszystko”, zgadzasz się na to i wyrażasz zgodę na udostępnianie tych informacji stronom trzecim oraz na przetwarzanie Twoich danych w USA. Aby uzyskać więcej informacji, przeczytaj tu: .
W każdej chwili możesz dostosować swoje preferencje. Jeśli odmówisz, będziemy używać tylko niezbędnych plików cookie i niestety nie będziesz otrzymywać żadnych spersonalizowanych treści. By odmówić .