Ryga: tętniąca życiem i esktrawagancka stolica Łotwy 🇱🇻

To tętniące życiem, dynamiczne i różnorodne miasto na pewno nie pozwoli Wam się nudzić. Blisko, a jednak nie aż tak znane. A szkoda! Czas zainteresować się jego niebywałą historią i charakterem.

Na początek podajemy Wam kilka praktycznych informacji oraz powodów, dla których warto odwiedzić Rygę:

• Ze stricte turystycznego punktu widzenia - wszystko tu znajduje się w niewielkiej odległości, Rygę można przejść na piechotę. Jeśli znudzicie się miejskim klimatem, wybrzeże i przyroda znajdują się zaledwie 30 minut drogi od Rygi.

• Dostać się do łotewskiej stolicy także jest bardzo łatwo - lotnisko w Rydze jest największym w regionie, z ponad 100 bezpośrednimi połączeniami!

• Ryga jest największą metropolią w krajach bałtyckich i trzecim co do wielkości miastem w Europie Północnej.

• Różnorodna oferta miasta Was zachwyci. Bogate życie Rygi - rozrywki kulturalne i sportowe, restauracje, spa i masę innych atrakcji znajdziecie na każdym kroku. Jednocześnie nie jest to jedno z tych wielkich europejskich miast przepełnionych turystami, więc mimo, że nie ma tu czasu na nudę, nie trudno też znaleźć momenty ciszy i spokoju.

• Umiarkowane temperatury, zwłaszcza latem, czynią miasto atrakcyjnym celem podróży, gdy w całej Europie robi się zbyt gorąco.

• Urbanistyka spotyka się tu z naturą: Ryga jest zielona! Ma 29 parków, 10 dużych obszarów leśnych, morze w pobliżu. Znajdziecie tu 8 kąpielisk, niektóre z niebieską flagą.

A teraz pospacerujmy razem

Wasze nogi na pewno poprowadzą Was na Stare Miasto. Niewielka, ale bardzo klimatyczna starówka wpisana jest na listę światowego dziedzictwa UNESCO. Gdzie tylko spojrzycie, Waszym oczom ukażą się zabytkowe kamienice, bramy, place, dziedzińce czy stare spichlerze.

Zamek Ryski, będący w XIV wieku siedzibą zakonu krzyżackiego, jest teraz siedzibą prezydenta Łotwy.

Plac Katedralny to niewątpliwie serce Rygi. To tutaj koncentruje się bujne życie łotewskiej stolicy. Odbywają się na nim liczne jarmarki (najsławniejszy to ten bożonarodzeniowy), a w okolicach placu znajdziecie liczne stragany z pamiątkami i urocze kafejki z ogródkami. Przy placu zbiega się siedem najważniejszych ulic starego miasta. Jest tu także Katedra będąca największą średniowieczną świątynią wśród krajów nadbałtyckich.

Nie pomińcie uroczych kamieniczek Trzech Braci, Placu Ratuszowego czy Domu Bractwa Czarnogłowych - jednego z najpiękniejszych budynków Rygi - w średniowieczu będącego siedzibą gildii kupieckiej zrzeszającej kupców pochodzenia niemieckiego i mających znaczne wpływy na dzieje miasta. Baszta Prochowa, którą na pewno będziecie mijać po drodze jest również imponująca - ma aż 25,5 metra wysokości.

Życie nocne miasta koncentruje się głównie na Placu Litewskim. Znajdziecie tu wiele kawiarni i restauracji z łotewskimi przysmakami, często można też posłuchać muzyki na żywo. Zwróćcie uwagę na budynki Wielkiej i Małej Gildii, które od średniowiecza skupiały wspomnianą elitę kupców i rzemieślników niemieckich, oraz na Koci Dom (Meistau 10), gdzie u szczytu wież kamienicy znajdują się wypięte zadkami w kierunku Wielkiej Gildii koty... Podobno właściciel domu, niejaki pan Plume (Łotysz), nie został przyjęty do gildii niemieckiej. Fakt ten tak bardzo go zdenerwował, że postanowił umieścić na dachu swojego domu koty odwrócone ogonem w stronę gildii, z przesłaniem dobrze nam wszystkim znanym – pocałujcie mnie w d***.

Dalej zobaczycie piękną katedrę Łotewskiej Cerkwi Prawosławnej, Sobór Narodzenia Pańskiego. Jest ona największą cerkwią prawosławną znajdującą się w krajach nadbałtyckich.

Jeden z najbardziej nietypowych zabytków Rygi to... Hale Targowe (!). Kiedyś służyły jako hangary niemieckich sterowców, obecnie każda z nich ma swoją “tematykę" (w jednej kupicie nabiał, w innej warzywa, ryby, mięso a nawet wyroby rzemieślnicze). Znajdziecie tu także stoiska z gotowymi przekąskami, idealny plan na lunch (obowiązkowo należy spróbować łotewskiej specjalności - śledzia z twarogiem). Co więcej, targ wpisany jest także na listę światowego dziedzictwa UNESCO. Jest jednym z największych w tej części Europy - składa się z 5 hali, które mają 3000 stoisk.

Warto też zobaczyć Łotewską Akademia Nauk - do złudzenia przypomina nasz warszawski Pałac Kultury i Nauki, co nie powinno dziwić, gdyż została wybudowana w darze od Stalina i oczywiście była zaprojektowana przez architektów sowieckich. Ma ona świetny taras widokowy. Niedaleko znajduje się artystyczny skwer, na którym Łotysze poza podziwianiem street artu chętnie spotykają się także na drinki. Zdecydowanie na uwagę zasługuje tu... metalowy olbrzymi lis (ulica Turgeņeva 17), wykonany przez studenta łotewskiej akademii sztuk pięknych jako odpowiedź na popularny w Rydze jakiś czas temu program „Art in the Public Place”. Poza tym, lis nawiązuje do potrzeby ochrony zwierząt.

A z wieży Kościoła św. Piotra (kościół ten jest jednym z najstarszych i najważniejszych obiektów sakralnych w stolicy Łotwy) zerknijcie na panoramę Rygi, naprawdę super widok.

Tuż przy kościele znajdziecie dość nietypowy pomnik. Przedstawia on postacie z baśni autorstwa braci Grimm, opowiadającej o przygodach czterech zwierząt, osła, psa myśliwskiego, kota i koguta. Pomnik Muzykantów z Bremy stanął w Rydze jako nawiązanie do dawnej sytuacji politycznej kraju. Czwórka zwierząt z Bremy zerka w kierunku żelaznej kurtyny, symbolizując tym samym moment zakończenia zimnej wojny między ZSRR a USA. I teraz uwaga: według ryskiego zwyczaju, pocierając nosy poszczególnych zwierząt, można zapewnić sobie spełnienie życzeń.

Biblioteka Narodowa Rygi z całą pewnością jest ciekawym okazem architektonicznym, a co ważne - jest także świetnym punktem widokowym na miasto (i za darmo!).

Możecie też wybrać się na Wyspę Kipsala oraz na plażę Jurmała, ok. 10 km za zachód od Rygi, uważaną za "bursztynową perłę Łotwy". Warto odwiedzić urokliwy park Bastejkalna - świetne schronienie przez słońcem w lato oraz wspaniałe miejsce, by wypożyczyć łódkę lub udać się w krótki zorganizowany rejs.

I jeszcze dwie wskazówki na koniec:

• wypijcie zdrowie Czarnym Balsamem Ryskim. I to naprawdę na zdrowie, bowiem napój znajduje się na oficjalnej liście leków stosowanych przez lokalnych lekarzy.

• nie możecie odwiedzić Rygi i nie skosztować pysznego ciężkiego chleba żytniego. Pierwszą kromkę każdego napoczętego bochenka tradycyjnie zjada się w zupełnej ciszy. Kiedy chleb spadnie na podłogę, całuje się go. Zakazane jest zrzucanie okruszków na podłogę.

No to jak, jedziemy zwiedzać łotewską stolicę?