Używamy plików cookie, aby poprawić komfort przeglądania, dostarczać spersonalizowane treści i analizować nasz ruch. Klikając „Akceptuj wszystko”, zgadzasz się na to i wyrażasz zgodę na udostępnianie tych informacji stronom trzecim oraz na przetwarzanie Twoich danych w USA. Aby uzyskać więcej informacji, przeczytaj tu: .
W każdej chwili możesz dostosować swoje preferencje. Jeśli odmówisz, będziemy używać tylko niezbędnych plików cookie i niestety nie będziesz otrzymywać żadnych spersonalizowanych treści. By odmówić .
Na indonezyjskiej wyspie rosną obawy, że liczba turystów będzie coraz większa. Obciąża to mieszkańców już teraz w wielu miejscach na Bali.
Bali jest jednym z najpopularniejszych kierunków podróży ze względu na różnorodność tej wyspy: jest rajem dla surferów, oferuje modne kluby plażowe, świątynie warte zobaczenia, a dzięki Ubud jest centrum kulturalnym i celem podróży dla fanów jogi lub medytacji.
Rosnąca liczba podróżnych odwiedzających Bali ma jednak swoje minusy. W szczególności na południu wyspy występują częste problemy z ruchem drogowym, wyspa ma poważny problem ze śmieciami, a flora i fauna również cierpią z powodu dużej liczby odwiedzających.
Aby temu zaradzić, rząd zdecydował się zakazać budowy nowych obiektów turystycznych. Guardian donosi między innymi, że budowa nowych hoteli, willi, a nawet klubów (plażowych) ma zostać zawieszona w regionach intensywnie odwiedzanych przez turystów. Nie ma jeszcze harmonogramu, ale zakaz może trwać nawet do 10 lat.
Więcej info i źródło: https://www.theguardian.com/world/article/2024/sep/10/indonesia-bali-tourism-hotels-moratorium