WakacyjniPiraci
Profile
Impressions and Other Assets/psb_background_picture
Znajdź i zarezerwuj wymarzone wakacjeZarezerwuj hotel, loty i więcej
Znajdź i zarezerwuj wymarzone wakacje
Kierunek
-

Oferty wybrane przez załogę Piratów

Daj się zainspirować

Najnowsze oferty znalezione przez naszych ekspertów
WakacyjniPiraci
Profile
WakacyjniPiraci

Oferty wybrane przez załogę Piratów

Daj się zainspirować

Najnowsze oferty znalezione przez naszych ekspertów
Canary Islands, Coast, Europe
Ta oferta jest nieaktualna.
Różne

Relacja z podróży po Wyspach Kanaryjskich w czasie korony

Podróż na Wyspy Kanaryjskie - relacja WakacyjnychPiratów na żywo z podróży w czasie korony

Opublikował/a
Agata·24.03.2021
Zapisz
Udostępnij

Tym razem padł wybór na Wyspy Kanaryjskie. Wcześniej w grudniu pisałam o swojej podróży na Azory i jak ona przebiegała. Kanary jako jedne z nielicznych miejsc w Europie wiedzie dość normalne życie, jednakże ze względu na liczbę zachorowań każda z wysp wprowadziła inne regulacje. Ja w swojej podróży zwiedzam Fuerteventurę oraz Lanzarote i z relacji na żywo, bo właśnie tu jestem, dowiecie się, jak to wszystko wygląda na miejscu.

Szczegóły

(Zdjęcie: Własność prywatna, Agata B.)

Dlaczego ten kierunek?

Decydując się na ten kierunek ważne było dla mnie, by na miejscu było jak najmniej zachorowań i obostrzeń z tym związanych oraz rzecz jasna, piękno kierunku. Na Wyspach Kanaryjskich jest niska liczba zachorowań, jednakże każda z wysp różni się pod tym względem i przed przylotem warto sprawdzić, co się dzieje na miejscu.

Obostrzenia na Wyspach Kanaryjskich

Opisuję tutaj 2 wyspy: Fuerteventurę oraz Lanzarote, dlatego pokrótce opisze obie z nich. Na Wyspach Kanaryjskich wprowadzono 4 stopnie alarmowe, które różnią się obostrzeniami. Na Lanzarote od ok. 24 stycznia jest 4 najwyższy stopień i pod tym względem najwięcej jest obostrzeń. Na Fuerteventurze jest obecnie alert 2 stopnia. Więcej o każdym z nich i co konkretnie oznacza możecie sprawdzić tutaj. 4 stopień będzie obowiązywać na Lanzarote do 11 lutego (został przedłużony, pierwotnie do 5 lutego. Źródło tutaj.) Możecie także śledzić oficjalną rządową stronę Hiszpanii, by sprawdzać te alerty (strona po hiszpańsku).

W moim wypadku czas podróży wygląda następująco: 7 - 14 stycznia Lanzarote, 14 - 25 stycznia Fuerteventura, 25 stycznia - 28 lutego Lanzarote. 14 stycznia udało nam się dostać na Fuerteventurę, dzień przed wprowadzeniem zakazu przemieszczania się między tymi wyspami. Udało nam się wrócić na Lanzarote 25 stycznia, ponieważ mieliśmy loty powrotne do Berlina i jako, że jest to powrót do miejsca zamieszkania, można było się przeprawić. W naszym wypadku tylko jedna osoba wracała - ja zostaje tutaj do 28 lutego, taka informacja jednak wystarczyła.

Źródło: https://www.hellocanaryislands.com/coronavirus/

Co należy zrobić przed przylotem?

Należy wypełnić deklarację - tutaj można ściągnąć aplikację na smartfona i zrobić to tam; wykonać test PCR na COVID-19 do max 72 godzin przed przylotem oraz na lotnisku przejść standardową procedurę zmierzenia temperatury. W przypadku zmiany wyspy nie trzeba powtarzać testu. Wszystkie informacje znajdziecie na oficjalnej stronie Wysp Kanaryjskich tutaj.

Przebieg podróży

Daty całej podróży to 7 stycznia - 28 lutego 2021.

Wraz ze znajomą startowałyśmy z lotniska w Berlinie (wjazd do miasta możliwy dzięki temu, że jest to tranzyt - o powrocie napiszę poniżej; informacje o tranzycie znajdziecie na stronie niemieckiego ministerstwa - link, stronie senatu miasta Berlin - link oraz na stronie polskiego ministerstwa spraw zagranicznych - link. Miasto należy opuścić w jak najszybszy możliwy sposób.)

Kwarantanny na Kanarach oraz w Berlinie na ten moment nie ma, gdyż mamy negatywne wyniki testu.

Jeśli chodzi o obowiązek noszenia maseczek - są obowiązkowe w miejscach publicznych, lotnisku, na ulicy w dużych miastach restauracjach itp - przy stoliku można już je zdjąć - choć tutaj w kilku miejscach na Lanzarote mnie upomniano i mogłam to zrobić dopiero, gdy otrzymałam posiłek. W większości miejsc można jednak zdjąć maskę jak tylko się usiądzie przy stoliku. Należy oczywiście przestrzegać także podstawowych zasad higieny. Dokładniejsze informacje o restrykcjach są dobrze przedstawione w tabelce powyżej.

Ufff, przebrnęliśmy przez teorię, to teraz najfajniejsze, bo zwiedzanie!

Zwiedzanie

(Zdjęcie: Własność prywatna, Agata B.)

Lanzarote

To wyspa charakteryzuje się księżycowymi krajobrazami. Jest tu dużo wulkanów oraz powulkanicznych krajobrazów, ale nie zabraknie także plaż. Większość miejsc jest tutaj otwartych typu restauracje, kawiarnie, wypożyczalnie sprzętów, szkoły (surfingowe czy językowe), jedynie muzea czy galerie są zamknięte (tu ubolewamy, że nie możemy zobaczyć muzeum Cesara Manrique). Można także wybrać się na sąsiednią mniejszą wyspę La Graciosę, gdyż statki normalnie kursują. Jeśli chodzi o przemieszczanie się, najlepiej wypożyczyć samochód, gdyż sprawnie dojedziemy w każde miejsce na wyspie.

(Zdjęcie: Własność prywatna, Agata B.)

Co konkretnie znalazło się na naszej trasie? Oczywiście parki narodowe: Park Narodowy Timanfaya oraz tuż obok niego Park Las Volcanes. Tutaj na pewno wyróżnić trzeba Montanas del Fuego, Caldera Blanca czy Caldera de los Cervos. Do wyboru jest tu wiele wędrówek i każda powinna Wam się spodobać, jeśli lubicie takie krajobrazy. Ponadto warto odwiedzić jedną z tutejszych winiarni, które wyglądają niezwykle oryginalnie wśród ciemnych ziemi wyspy - jedne z nich to La Geria czy Vega de Yuco. Po zachodnio-południowej części wyspy nie wolno ominąć znanego El Golfo czy Salinas del Janubio. Podążając dalej na południu odwiedźcie piękne plaże na Costa de Papagayo. Inną z atrakcji Lanzarote to oczywiście wycieczki rowerowe - tutaj mogę polecić przyjemną trasę z Costa Teguise przez Arrecife do Puerto del Carmen i z powrotem, tutaj ścieżka rowerowa wiedzie przez wybrzeże. Można także wypuścić się na inną część wyspy, gdzie bywa czasem górzyście, szczególnie na północy. Z plaż moje serce podbiła niesamowita Farmara, gdzie zobaczyć można surferów i kitersurferów i oczywiście, jeśli sami uprawiacie te sporty samemu zmierzyć się z oceanem i spróbować swoich sił na desce. Podążając na północ nie może zabraknąć w punkcie zwiedzania Ogrodu Kaktusów, Cueva de los Verdes oraz Jameos del Aqua. Te trzy punkty położone są bardzo blisko siebie. Dalej na północ jedźcie na zachód słońca na Mirador del Rio - tutaj można wejść za opłatą 5 euro na platformę widokową, moim zdaniem jednak lepiej przejść się nieco dalej na piechotę i z klifu zobaczyć te same widoki. A są one przepiękne! W dole wypatrzycie sąsiednią wyspę La Graciosę oraz Salinas del Rio. Ponieważ byłam tam kilka razy i akurat padało, udało nam się zobaczyć nawet podwójną tęczę. Skoro już wspomniałam o La Graciosie to szczerze zachęcam do jej odwiedzenia - tam można wynająć rowery i przejechać całą wyspę lub przejść się z portowego miasteczka do Playa de las Conchas. Z urokliwych miasteczek wartych zobaczenia to według mnie Orzola, Haria, Tahiche, Teguisa, Yaiza, Arrieta oraz Costa Teguise. Uroku jeszcze doda z pewnością wynajęcie noclegu gdzieś na odludziu, w pobliżu wulkanów. Wszystkie budynki na Lanzarote są białe i dość niskie, nie spotkacie tu ogromnych hotelów - za co trzeba podziękować Cesarowi Manrique, dzięki któremu właśnie taki wygląd zawdzięcza wyspa.

(Zdjęcia: Własność prywatna, Agata B.)

To pokrótce najciekawsze atrakcje Lanzarote, przenieśmy się teraz na Fuerteventurę!

Fuerteventura

Dotarcie tutaj trwa zaledwie 25 minut statkiem z Lanzarote. Można zabrać samochód z sąsiedniej wyspy - należy oczywiście dać o tym znać w wypożyczalni (trzeba uiścić dodatkową opłatę). Spędziłam tutaj 10 dni i chętnie bym tu wróciła, na ten moment jednak jest to niemożliwe ( w trakcie pisania artykułu jest wciąż 4 stopnień alarmowy na Lanzarote).

(Zdjęcie: Własność prywatna, Agata B.)

Na samym początku zjechałam na południe wyspy. Po drodze trzymałyśmy się zachodniej części, by po drodze zobaczyć kilka atrakcji. Pierwsza z nich na naszej trasie to Cuevas de los Molinos i Playa de los Molinos - wioska rybacka, z której można udać się do jaskiń. Podążając dalej można udać się do Aguas Verdes - naturalnych basenów wśród skał. Po drodze w kierunku Betancuri wypatrujcie wiatraków! Także na zachodzie znajdują się piękne jaskinie Ajuy, samo miasteczko również jest niezwykle urokliwe. Przejeżdżając dalej nie omińcie dawnej stolicy wyspy i całych Wysp Kanaryjskich - chyba najbardziej malowniczego miasteczka Fuerteventury, a więc Betancuri. Na trasie z miasteczka na południe znajduje się kilka punktów widokowych, na których pojawiają się wiewiórki ziemne! Wiemy, że nie wolno ich karmić, ale jak tu nie dać smakołyka takiemu futrzakowi?! W tym rejonie można udać się na wiele wędrówek, z najciekawszych to moim zdaniem trasa przez Barranco y Ermita de las Peñitas.

(Zdjęcie: Własność prywatna, Agata B.)

Na południu kierujemy się w stronę wspaniałych plaż. I tak tuż obok Costa Calmy znajdują się dwie iście karaibskie plaże: Playa Lagoon oraz Playa de Sotavento de Jandia. Stamtąd można zrobić sobie super wycieczkę - podążając w kierunku Moro Jable z ogromną latarnią morską, dalej na najbardziej wysuniętą część na południu Faro de Punta Jandia, gdzie zobaczycie naprawdę duże fale. Jadąc dalej nieco gorszymi drogami, ale wciąż przejezdnymi dla każdego auta creme de la creme Fuerteventury i moje ulubione miejsce - Cofete z gigantyczną plażą i malowniczymi górami. W Cofete znajduje się również ciekawe miejsce, wokół którego krążą historie i teorie spiskowe, a mowa tu o Villi Winter. Czy te historie są prawdziwe czy nie, na pewno warto odwiedzić to miejsce.

Wracając już na północ wyspy można zatrzymać się w malowniczym Corralejo, który nawet teraz tętni życiem. Tuż obok miasta znajduję Park Narodowy Wydm oraz tuż przy nim równie piękne plaże, na których także ujrzycie surferów. Chyba w każdej części wyspy ich zobaczycie, ale Corralejo to zdecydowanie ich ulubione miejsce. Przy Corralejo możemy udać się także na hiking na jeden z wulkanów Volcanes de Bayuo, a potem odpocząć na plaży w El Cotillo. Niedaleko znajduje się także plaża popcornowa - takie kamienie jednak możecie również znaleźć na plażach w pobliżu Corralejo.

(Zdjęcie: Własność prywatna, Agata B.)

Także przy Fuerteventurze można pojechać statkiem na pobliską wyspę. Z Corralejo weźcie statek na malowniczą wyspę Lobos. Całą wyspę można obejść na piechotę w kilka godzin, jest to łatwy hiking, ale dość zróżnicowany w krajobrazy. Inną opcją zwiedzania wyspy to wycieczka katamaranem, które także są teraz możliwe.

Powrót

Podróże podczas pandemii nie należą do najprostszych, ale jeśli macie taką okazję to warto zdecydować się na ten krok. Ja wybrałam dwumiesięczna ucieczkę w cieplejsze miejsce oraz by wydatek na testy się opłacił.

Na koniec muszą wspomnieć o przypadku, który zdarzył się mojej znajomej podróżującej ze mną. Tak jak wspomniałam powyżej tranzyt przez Berlin jest dozwolony bez testu. Mimo potwierdzeń z niemieckich stron, maili z senatu oraz urzędu zdrowia, a nawet potwierdzenia hiszpańskiej policji, która była na miejscu na lotnisku, linia EasyJet nie wpuściła na pokład tego dnia mojej znajomej oraz innych podróżnych z Polski. W tym wypadku wszyscy musieli zakupić nowy lot i zrobić test antygenowy, który jest wymagany przy podróży do Niemiec. Mam nadzieję, że test antygenowy będzie dalej obowiązywał, gdyż różnica w kosztach jest znaczna - koszt zrobienia testu antygenowego to 30 euro na Lanzarote, a PCR 125 euro.

Ja jeszcze pozostaję na Lanzarote do 28 lutego, jeśli więc czegoś nie zawarłam w artykule i macie pytania odnośnie sytuacji tutaj, napiszcie w komentarzach!

Tagi

PlażaNaturaW górachKoronawirus
Zgłoś wątpliwości prawne

Cenimy Twoją prywatność

Używamy plików cookie, aby poprawić komfort przeglądania, dostarczać spersonalizowane treści i analizować nasz ruch. Klikając „Akceptuj wszystko”, zgadzasz się na to i wyrażasz zgodę na udostępnianie tych informacji stronom trzecim oraz na przetwarzanie Twoich danych w USA. Aby uzyskać więcej informacji, przeczytaj tu: .

W każdej chwili możesz dostosować swoje preferencje. Jeśli odmówisz, będziemy używać tylko niezbędnych plików cookie i niestety nie będziesz otrzymywać żadnych spersonalizowanych treści. By odmówić .